Uwielbiam pieczone warzywa korzeniowe. Stanowią świetny dodatek do mięs czy ryb. Równie dobrze sprawdzają się jako samodzielne danie. Dziś proponuję pieczoną marchewkę w sosie tahini, jako pyszną i zdrową przekąskę.
Po upieczeniu marchewka staje się słodka. Pikanterii dodają jej przyprawy – imbir i ostra papryka. Warzywa serwuję w towarzystwie orzechowego sosu tahini. Składnikiem podstawowym sosu jest pasta tahini, czyli pasta z prażonych nasion sezamu. Do sosu dodaję także czosnek, jogurt i sok z cytryny.
Składniki
- 4 marchewki
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
- szczypta ostrej mielonej papryki
- 3 łyżki tahiny
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 1 mały ząbek czosnku
- 3 łyżki soku z cytryny
- sól, pieprz do smaku
- posiekana natka pietruszki lub listki świeżej kolendry do podania
Przygotowanie
Piekarnik nagrzej do 180 stopni C. Marchewkę obierz, pokrój wzdłuż na 4 części.
W misce wymieszaj oliwę z oliwek i przyprawy – imbir i paprykę.
Słupki marchewki przełóż do miski i obtocz dokładnie w marynacie.
Następnie rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Dopraw solą i pieprzem.
Piecz przez ok. 30 minut (po 20 minutach pieczenia, marchewki przemieszaj i przykryj kawałkiem folii aluminiowej).
W trakcie pieczenia marchewek przygotuj sos – połącz tahinę, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, jogurt i sok z cytryny. Całość mieszaj wlewając powoli wodę, aż do uzyskania sosu o kremowej konsystencji przypominającego gęstą śmietanę. Dopraw solą i pieprzem.
Upieczone marchewki podawaj z sosem tahini i świeżymi ziołami.
Ach, marchewki i tahini :-) Dzięki za przypomnienie tego fantastycznego połączenia!