Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Pizza bez sera i sosu pomidorowego

pizza przepis

Ser jest jednym z bardziej kalorycznych dodatków, a ponieważ zdarza mi się wieczorową porą nabrać baaardzo dużej ochoty na pizzę, postanowiłem przygotować nieco lżejszą jej wersję – w sam raz na wieczór ;)

Podobne przepisy

tagi: , , , , , , , , , ,

Ilość komentarzy: 12 - dołącz do dyskusji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

12 odpowiedzi na “Pizza bez sera i sosu pomidorowego”

  1. Ewa pisze:

    świetna propozycja! Własnie przegladalam internet na pizze bez sosu pomidorowego bo zapomnialam ze nie mam koncentratu a ciasto juz bylo gotowe do rozwalkowania no i do sklepu nie chcialo mi sie jechac. Lekko zmodyfikowalam przepis: z porcji ciasta zrobilam 2 pizze, jedna jak powyzej podana ale z serem, a druga zamiast salami z podsmazona piersia z kurczaka i obtaczane w pesto z bazylii no i ser na wierzch. Mam 10 kilo niedowagi wiec nie zalowalam sobie oliwy :) . ten przepis mam juz w swoich ulubionych stronach. Dzieki serdecznie!

  2. goodpizza pisze:

    bardzo lubię pizzę z oliwą zamiast sosu, polecam wcześniej wymieszać ją z czosnkiem i przyprawami np. ziołami prowansalskimi

  3. ru pisze:

    Hej,
    A nie lepiej zamiast bardzo kalorycznego salami dać cała mozzarellę ? (około 250kcal w jednej kulce 100g) Albo nawet i połowę jak już chciałbyś mniej kaloryczne. jeden plasterek salami ma jakies 15-25kcal. Do tego zamiast oliwy, która jak licze na oko dałeś jakąś łyżeczkę(około 85kcal), dać sos pomidorowy, który ma w 50ml jakieś 40kcal? :)

  4. epicure pisze:

    Bez sera – rozumiem, ale dlaczego bez sosu pomidorowego? Sos pomidorowy nie jest ani ciężkostrawny, ani kaloryczny?
    Przepis wypróbuję bardzo chętnie, pizza wygląda smacznie, ale zastanawiam się, czy równie dobrze zamiast sporej dawki oleju nie mógł by być właśnie jakiś dobry sos pomidorowy?

  5. leila pisze:

    genialny blog!! :) będę wpadać często, a na dzień dzisiejszy u mnie: śniadanie – bruschetta, na obiad leczo z cukinią i kiełbasą, na deser lody z bananami, kiwi i karmelem, a na wieczór herbatka owocowa z ciastem marchewkowym… mmm… czy trafiłam do raju? :))

  6. Arven pisze:

    Z jednej strony nie wyobrażam sobie pizzy bez sera, z drugiej – myśl o lekkim „odchudzeniu” dania jest kusząca ;) Tak czy inaczej, oryginalna propozycja!

  7. oliwek pisze:

    fiu fiu, nieźle :) ja pizzę kocham chyba za bardzo i dlatego tak do gustu przypadła mi Twoja propozycja. toż to prawdziwy przełom w mojej diecie :D

  8. Tomek Lach pisze:

    Aneta bez sera i sosu pomidorowego daje radę – byle by nie było za sucho ;)

  9. Aneta pisze:

    chyba się skuszę, chociaż jakoś tak bez sera… no ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :)

  10. Konrad pisze:

    Często robię podobną pizzę… jest pyszna :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php