Zapiekanki to jest coś, co towarzyszy mi od czasów dzieciństwa. W domu rodzice przygotowywali tak dobre, że nigdy nie złapałem klimatu na mrożone bagietki z pieczarko- i sero-podobnymi dodatkami, podawane w przydrożnych budkach. Teraz ich miejsce zajęły głównie budki z kebabami, i chyba dobrze się stało ;)
Zapiekanki zawsze przygotowuję z tego, co akurat znajdę w lodówce (często z resztek). Bardziej lubię zapiekanki na cienkich kromkach chleba, jednak bułki równie dobrze się nadają ;) Mój sposób na dobrą zapiekankę jest taki, że układam wszystkich dodatków pod serem. Pomidory, czy cebula ułożone na wierzchu w trakcie pieczenia ładnie się grillują i dają całej zapiekance świetny posmak.
Dzisiejsza propozycja na zapiekankę:
- Przekrojone na pół bułki smaruję masłem.
- Nakładam słuszną porcję wędliny (np. dwa plastry szynki albo szynkę i boczek).
- Na wędlinę układam cienkie plasterki pomidora, nieco posiekanego drobno czosnku i posypuję to suszonym oregano.
- Na wierzch sypię ser żółty starty na tarce o grubych oczkach (ale nie za dużo, żeby nie powstał ser z zapiekanką, tylko zapiekanka z serem ;)).
- Na ser układam cienkie krążki cebuli.
- Na samym końcu posypuję zapiekankę suszonym rozmarynem. Dzięki temu piękny zapach rozmarynu będzie się ładnie rozchodził po całym domu już w trakcie pieczenie zapiekanek :)
SMACZNEGO!
NIE NIE CHODZI MI O TO NP ; KIEŁBASKA ITP
NIE NIE CHODZI MI O TO DODATKI JAKIE MORZNA DODAĆ