Komentarze do: Rybnicka pierogarnia Pod Aniołami http://3.127.117.212/opinie-testy/pierogarnia-rybnik Blog kulinarny Sat, 10 Dec 2016 17:40:40 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.0.8 Autor: MAGDA http://3.127.117.212/opinie-testy/pierogarnia-rybnik/comment-page-1#comment-71145 Sat, 10 Dec 2016 17:40:40 +0000 https://www.zajadam.pl/?p=2228#comment-71145 W odpowiedzi do Krzysztof.

Nie popsuło się, byłam tam dziś, sama robię też pierogi i uważam że pierogarnia oferuje bardzo dobre pierogi nie jestem koneserem pierogów z serem czy pieczarkami bo wolę tradycyjne ale ilość klientów mówi sama za siebie, pozdrawiam Magda

]]>
Autor: Ewelina http://3.127.117.212/opinie-testy/pierogarnia-rybnik/comment-page-1#comment-69721 Sat, 30 Apr 2016 10:34:09 +0000 https://www.zajadam.pl/?p=2228#comment-69721 W odpowiedzi do Krzysztof.

Do niedawna byliśmy tam częstymi bywalcami, było to nasze ulubione miejsce na szybki i smaczny obiad. Niestety popsuło sie bardzo. Ciasto jest tak grube, że nadaje się tylko do kosza a grzanki dodawane do zupy śmierdzą starym olejem. Nie polecam, podsumowując wielkie rozczarowanie.. .

]]>
Autor: Krzysztof http://3.127.117.212/opinie-testy/pierogarnia-rybnik/comment-page-1#comment-69672 Fri, 22 Apr 2016 10:37:42 +0000 https://www.zajadam.pl/?p=2228#comment-69672 Jak dla mnie pomyłka. Pieniądze wyrzucone w błoto, bo nie byłem w stanie zjeść tego czegoś co nazywacie pierogami. Ciasto grube, farsz w pierogach z serem to była jakaś breja nie ser. No co kto lubi, osobiście znam wiele innych pierogarni, które są z 3 klasy wyżej. Na zamówienie czekaliśmy ponad 20 minut. Rodzice byli rok temu i polecali to miejsce, niestety coś tam się popsuło.

]]>
Autor: karolina http://3.127.117.212/opinie-testy/pierogarnia-rybnik/comment-page-1#comment-69523 Sat, 19 Mar 2016 15:02:21 +0000 https://www.zajadam.pl/?p=2228#comment-69523 byłam dzisiaj w Pierogarni pod Aniołami w Rybniku . Zamówiłam pierogi ruskie, bo od zawsze je lubię . Niestety, te, które mi podano były z trudem do zjedzenia. Porcja 12 zł 8 pierogów. Ciasto grube, twarde, z jakimś małym , lejącym się nadzieniem, polane suchymi skwarkami. nie byłam w stanie je zjeść, zabrałam 4 do domu. W domu myslałam, ze jak odgrzeje , poleję skwareczkami z boczku to może zjem. Niestety, to było same posklejane grube ciasto, gdyby odwiedziła ich Pani Gessler to by te pierogi fruwały po pierogarni. Nie wiem jak smakują inne ” smakołyki” z tej jadłodajni, ale podejrzewam, ze tak samo. W stoliku obok widziałam, że dwie Panie też nie zjadły i zabrały do plastikowego pojemniczka do domu. Już nigdy tam nie pójdę.

]]>