Zimny, energetyzujący ale też treściwy koktajl to mój najlepszy sposób na śniadanie w ekstremalnie upalne dni. W dodatku przepis jest tak prosty, że nie zdążysz się spocić w trakcie przygotowania ;)
W dodatku przygotowanie takiego koktajlu zajmuje dosłownie kilka minut:
- Zaparzam mini-filiżankę mocnej kawy espresso.
- W blenderze miksuję bardzo dokładnie dojrzałego banana i szklankę zimnego mleka aż do uzyskania gładziutkiej, piankowej konsystencji koktajlu.
- Na koniec dodaję do zmiksowanego koktajlu kawę i dwie-trzy kostki lodu. Mieszam łyżeczką i gotowe!
- Polecam!
A Wy jakie macie sposoby na śniadania w upalne dni?
Podzielcie się nimi w komentarzach! :-)
wolę bez kawy
Pyycha :)
Czy kawę espresso można zastąpić jakąś inną?
Tak zwykła rozpuszczalna też zda egzamin.
pycha! wlasnie pije:)
Moim sposobem jest kawa mrożona lub shake, chociaż zazwyczaj zanim zrobię shake’a, to lodów już nie ma.
Woda mineralna schłodzona i cytryna lub limonka + książka + poduszki :D
koktajl borówkowo-bananowy lub owsianka na zimno :)
Borówki są super – chociaż zwykle zjadam je wszystkie na świeżo zanim zdążę pomyśleć o tym co by z nich zrobić ;)