Jeżeli znienacka nachodzi Cię potrzeba szybkiego zjedzenia czegoś z dużą ilością słodkich dodatków, czegoś co poprawi humor, a przy tym nie będzie podobne do batonika, to ten przepis jest dla Ciebie.
Przepis na to cudo spisałem bardzo dawno temu oglądając w telewizji program Nigelli Lawson. Od tego czasu co najmniej kilka razy go gubiłem, znajdowałem, odtwarzałem, modyfikowałem – teraz przyszedł czas na publikację przepisu na blogu, tak żeby spoczął w bezpiecznym miejscu i żeby łatwo było mi do niego wrócić :)
Pancakes’y to dość specyficzna potrawa. Zajadają się nimi głównie amerykanie. Kiedy swego czasu pracowałem w Wielkiej Brytanii jako kelner w restauracji obsługującej całe tabuny Amerykanów, na porządku dziennym było serwowanie pancake’sów z bitą śmietaną i bekonem – tak BEKONEM. Bekonem na naleśniku z bitą śmietaną. Na śniadanie. Dla dzieci, rodziców i dziadków. I nie, nie próbowałem tego nigdy na sobie.
Same pancakes’y polane miodem, lub w towarzystwie dobrej konfitury są bardzo fajną, okazjonalną pozycją w moim domowym menu.
Składniki:
- 200 g mąki pszennej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki soli
- dwie łyżki cukru
- jedno jajko
- szklanka mleka
- łyżka stopionego masła
- dodatki: np. miód, syrop klonowy, konfitura, …
Przygotowanie pancakes’ów
Wszystkie sypkie składniki mieszam w misce, a następnie dodaję jajko, mleko i masło, i wyrabiam masę trzepaczką lub mikserem aż do uzyskania jednolitej masy.
Na dużej patelni (niezbyt mocno rozgrzanej) rozlewam niewielkie porcje masy, tak aby uformowały się z niej placki o średnicy ok. 7 cm.
Kiedy na cieście pojawi się duża ilość pęcherzyków powietrza (patrz zdjęcie), przewracam placek na drugą stronę – jego kolor powinien być złoto-brązowy.
Pancakes’y podaję z różnymi dodatkami. Najlepiej smakują zaraz po usmażeniu.
Ooo super przepis…placuszki pyszne następnym razem zrobie z podwojnej porcji
Rewelacja, pychota, wszystkim bardzo smakowały. Dziękuję za super przepis.
Ja polecam zamiast mleka użyć maślanki, wydaje mi się że są wtedy bardziej puszyste.
Pyszniutkie,mięciutkie,rewelacja!!!! Z dodatkiem serka mascarpone wymieszanego z domową konfiturą z malin…niebo w gębie :-) Córcia zajada się placuszkami z syropem klonowym.Łatwo,szybko i pysznie,super przepis!Pozdrawiam autora.
Mam pytanie, czy po zrobieniu masy można część wstawić do lodówki by użyć jej następnym razem (na przykład następnego dnia)?
A czy zamiast zwykłego mleka można dodać mleko kokosowe bądź też inne roślinne?
Jasne że tak, ja od jakiegoś czasu eksperymentuję z roślinnymi mlekami i wszystkie się sprawdzają, to tylko kwestia smaku ;)
Pierwsze przepis, który sprawdził się smakowo ( wcześniej czuć było sodę lub coś było niedopracowane ). Teraz placuszki wyszły mi cudne – puszyste, mięciutkie i smaczne. Polecam!
Mam radę dla osób, które chcą mieć bardziej puszyste placki. Wystarczy przesiać mąkę. Ja tak robię i wychodzą idealnie :3
Werczi to bardzo dobra rada :)
Oczywiście najłatwiejsze przepisy mi jak zwykle nie wychodzą. Zabieram się za robienie tych placków już chyba piąty raz, i jak zwykle wychodzą białe zakalce. Myślałam ,że może zbyt krótko smażę, ale nie..one są wciaż białe a w środku zakalce. Jakaś rada albo pomysł, dlaczego tak się dzieje ? Już nie mam siły, znowu ciasto poszło do śmietnika :/
może maka?
Może za dużo masy wyglądasz na patelnię i smazysz na za dużym ogniu? Patelnia nie powinna być bardzo rozgrzana jak wlewasz pierwsze porcje.
A jak zrobić na słono?
hmm nie robiłem nigdy pancakes na słono, choć jako kelner podawałem je kiedyś restauracji ze smażonym bekonem i bitą śmietaną ;) Na słono to raczej naleśniki https://www.zajadam.pl/2018/dobre-przepisy/nalesniki
Czy można dodać jabłka?
Z jabłkami polecałbym raczej racuchy https://www.zajadam.pl/2018/dobre-przepisy/racuchy-z-jablkami
co zrobić żeby wyszły takie puszyste ? wszystko zrobiłam zgodnie z przepisem a są strasznie płaskie ..
ja zrobiłam według przepisu i mam mega puszyste. :) może Pani dodała za mało sody.
bardzo możliwe że masz rację Nessuno – warto eksperymentować i dochodzić metodą prób i błędów do idealnych proporcji
Nie trzeba dodawać sody wystarczy łyżeczka proszku do pieczenia. Moje proporcje są 250g ricotty/100g mąki przesianej/ łyżeczka proszku do pieczenia/ dwa żółtka (białka ubić osobno)/ 100ml mleka/5 łyżek cukru. To wszystko zmieszać na jednolitą masę A na końcu dodać ubite białka i delikatnie mieszać drewnianą łyżką. Na patelnię bez masła lekko rozgrzaną wylewać taką jedną pełną łychę ciasta i czekać 2-3 minuty aż paluszek się będzie po podważeniu łopatką odklejał od patelni- wtedy przewracać. Nie wyjdzie Ci zakalec, to ricotta tak wygląda w środku, spróbuj zanim wyrzucisz.
A proszek do pieczenia to nie składa się w znacznej części z sody? :)
moje wcale nie wyglądają jak te na zdjęciu, a wszystko zrobiłam zgodnie z przepisem. Wyszły jakieś płaskie
Wreszcie przepis, w którym wszystko jest dobrze wytłumaczone a proporcje składników odpowiednie. Nie miałam sody oczyszczonej, więc dodałam troszkę więcej proszku do pieczenia… I też wyszły :)
Ada dzięki za komentarz! :) Pancakes bez sody też wyjdą, ale nie będą tak ładnie wyrośnięte po usmażeniu
Cześć, jestem Magda i przypadkowo weszłam na twoją strone, spodobała mi sie bo są dobre przepisy i ogólnie strona dobrze ułożona :) Co do przepisu… wygląda smakowicie tylko że nie mam w domu sody oczyszczonej, jest ona koniecznie potrzebna czy mozna ją zastąpić czymś ?
Zawsze warto poeksperymentowac – jednak bez sody to może nie wyjść idealnie ;)
mam pytanie, ile około wyjdzie pancaków z tej porcji?
PS. Uwielbiam twojego bloga! Mam nadzieję, że jeszcze długo będziesz zamieszczał przepisy :)
Seff dziękuję ! :-) a co do ilości pancakes to mi zwykle ok 30 sztuk wychodzi ale to zależy jakie duże je usmazysz
Pychotka , najlepsze nalesniki jake zrobiłam :) baardzo dziękuje za przepis , beda gościć u mnie częściej
i kolejny przepis do kolekcji :) co ciekawe – placuchy wykonane własnoręcznie przez mężusia :)
No to miałem pyszną kolację ;-) Twoje przepisy zawsze wychodzą :P
Dzięki za komplement! :) Pewnie wychodzą dlatego, że wszystkie są sprawdzone po kilka razy przed publikacją na blogu – w przeciwieństwie do tego co znajdziesz w kolorowych czasopismach ;-) W sumie to niekompetencja magazynów i portali z przepisami była jednym z powodów założenia bloga.