Tosty francuskie to śniadaniowa klasyka. Wszyscy je lubią, myślę że wielu z nas kojarzy je jako przysmaki z dzieciństwa serwowane przez babcie i mamy podczas leniwych, weekendowych poranków.
Ja chciałbym zaproponować tosty francuskie odbiegające nieco od klasycznej wersji, ale również przepyszne i zawsze szybko znikające – niezależnie od podanej ilości tostów :) Najlepiej polane miodem, albo posmarowane ulubioną konfiturą.
Tosty francuskie – to bardzo ładna i wykwintna nazwa. Najprościej jednak określić mogę je jako kromki dowolnego chleba maczane w jajku z mlekiem, doprawione na słodko (można też na słono) i usmażone na maśle na złoty kolor.
Składniki
- jajka
- mleko (jedna łyżka na jedno jajko)
- kromki razowego pieczywa – raczej cienkie (możesz użyć dowolnego rodzaju pieczywa, w oryginale korzysta się z jasnego pieczywa)
- sól, cynamon
- masło lub inny tłuszcz do smażenia
Przygotowanie tostów
Jajka rozbełtuję z mlekiem i dodaję przyprawy: szczyptę soli i szczyptę cynamonu, i jeszcze raz dokładnie roztrzepuję wszystko razem. Cynamon nie jest konieczny, ale w wersji na słodko nadaje on tostom super aromatu.
Kromki chleba maczam z obu stron w jajku z mlekiem, lekko przy tym je przyciskając, aby wchłonęły jak najwięcej do środka.
Tosty smażę na średnim ogniu, na patelni z masłem (najlepiej użyć klarowanego) do czasu aż pięknie się zrumienią, a następnie przewracam na drugą stronę i powtarzam to samo.
Tosty zdjęte z patelni dostają chwilkę, aby lekko przestygły. Zaraz potem polewam je miodem, lub smaruję konfiturą i podaję jeszcze ciepłe.
Mniam mniam! :-)
Napisz pierwszy komentarz