Od dwóch miesięcy gotuję w garnkach znanej i poważanej marki Fissler. Przez ten czas starałem się zdrowo te naczynia wymęczyć – co z tego wyszło?
Wyszły same dobre rzeczy :) W tej recenzji skupię się jednak nie na przepisach, ale na moich wrażeniach po kilku tygodniach używania bardzo profesjonalnych (jak na moje doświadczenie) garnków oraz na tym, jak markowy garnek za ponad 500 zł wypada w porównaniu z dużo tańszym naczyniem marki IKEA (takich używałem do tej pory). Cały zestaw garnków i patelni (o patelniach napiszę już niebawem) Fissler trafił do mnie w ramach współpracy z firmą Makro.
Najważniejsze w tej recenzji jest chyba to, jaki mam punkt odniesienia. Do tej pory przez dobre kilka lat, od czasu usamodzielnienia się i wyprowadzki od rodziców, używałem praktycznie tylko garnków marki IKEA. Dlaczego? Bo kiedy je kupowałem, były w sam raz na kieszeń jako tako zarabiającego absolwenta informatyki ;)
Zakup jednego garnka za 50 do 100 zł był do przeżycia, a do tego całkiem sympatycznie się te garnki prezentowały. Garnki z IKEA zaczęły nieco tracić w moich oczach w miarę rozwoju mojej kulinarnej pasji, kiedy w kuchennych sprawach stałem się bardziej świadomy niż dopiero co wypuszczony z gniazdka mamusi żółtodziób ;) Po ponad 4 latach używania zaczęły się też niestety rozlatywać. Z tego co wyczytałem na internetowych forach, garnków Fisslera ludzie używają po 15 lat i cały czas są zadowoleni. Oby tak było i w moim przypadku :)
Pierwsze dwa miesiące intensywnego korzystania z serii dostępnej aktualnie w halach Makro to praktycznie same zachwyty. Pomimo tego, że w typowo domowym użytku mogą rodzić się pewne problemy (o tym niżej), jestem zdecydowany do dalszego korzystania z nich jako głównego zestawu naczyń do przygotowywania dań jednogarnkowych, do zapiekania, do gotowania zup i wszystkiego co wymaga użycia garnków w takim rozmiarze.
Wady:
- Choć dla mnie jest to zaleta, dla drobnych kobiet mogą być zbyt ciężkie i przez to trudne w codziennym użytkowaniu.
- Nie są przystosowane do oszczędnego składowania – w przeciwieństwie do produktów IKEA, opisywane garnki Fissler nie są idealnie dopasowane wielkością i nie da się np. w przypadku posiadania czterech sztuk o różnej pojemności wsadzić jednego garnka w drugi tak by zajmowały mało miejsca w szafce czy szufladzie. Jestem zmuszony przechowywać je ustawione jeden na drugim, przez co zajmują sporo miejsca.
- W zaproponowanym zestawie brakuje mi małego rondelka poniżej 1l pojemności.
Zalety:
- Ktoś mądry kiedyś przekazał mi podstawową prawdę na temat garnków: Dobry garnek to ciężki garnek – i tak właśnie jest w przypadku opisywanych garnków Fissler.
- Grube, masywne dno zapewnia świetne rozprowadzenie ciepła na całej powierzchni naczynia – to na prawdę robi różnicę, szczególnie kiedy przygotowuję dania jednogarnkowe (np. leczo).
- Garnki są bardzo ładne. Jakość wykonania i wykończenia jest na bardzo wysokim poziomie i nawet kompletny laik powinien zauważyć, że pod tym względem u Fisslera nie ma żartów.
- Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że mają dziwne wymiary – zbyt szerokie i niskie. Nic z tych rzeczy, dzięki takim proporcjom gotuje mi się w nich bardzo wygodnie i wydaje mi się, że są te garnki wręcz stworzone dla bardziej ambitnych domowych kucharzy :)
- Nowy garnek jest bardzo ładnie zapakowany, co sprawia że świetnie nadaje się na prezent (patrz zdjęcie powyżej).
Garnki te do 22 lipca 2013 można zakupić w bardzo promocyjnych cenach w ramach promocji „Wielkie gotowanie z Fissler” ogranizowanej w halach Makro. 75% rabatu uzyskać można dzięki punktom otrzymanym za zakupy w hali Makro.
Szczerze polecam.
P.S. Szeroki przegląd garnków marki Fissler i najkorzystniejsze oferty znajdziesz w porównywarce Ceneo.pl w kategorii kuchennej (kliknij).
Gdyby mi płacili za reklamę ,tobym się rozpływała w w zaletach ,a tak to powiem tylko,że są super……..DROGIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam te garnki już cztery lata i nadal dobrze się sprawują, co do ceny to na pewno znajdziesz tańsze ;)
Mam dwa garnki fisslera, są świetne, używam ich od 7 lat i są nietknięte. Nie wiem z jakiej są serii, na szczęście nie są zbyt ciężkie, bo nie lubię ciężkich. Nie wiem czemu, ale zwykle po nie właśnie sięgam, bardzo mi się dobrze w nich gotuje i są wygodne.
Moje garnki fisslera są tragiczne . Ładnie wyglądały jak były nowe po 1 użyciu gotowaniu ryżu zrobiły się na nim brązowe przypalenia . Na patelni też po 1 użyciu jest cała w lekko brązowe plamy i ku mojemu ździwieniu nie mogę ich domyć .3 garnek również fissler jest nowy jeszcze , aż boję się go ten 1 raz użyć aby i jemu nic się niestało , miałem różne garnki lepsze gorsze ale z tymi mam naprawdę problem !
zawiedziony ja swoich patelni i garnków fissler używam intensywnie i nie mam powodów do narzekań, sprawują się świetnie i nie zaobserwowałem po 10 miesiącach żadnych usterek, z jakiej serii są Twoje naczynia?
Witam, ostatnio byłam w makro widziałam te garnki, niczym się nie różnią od tych które kupiłam no może różnica w wyglądnie: moje lepiej się prezentują, stały tam nieużywane a już widać było rysy, sa lżejsze od tych moich… szczerze wątpię w ten twój zachwyt nad tymi garnkami, pewnie nawet ich w rękach nie miałeś, na moje oko jesteś klakierem-handlowcem i masz płacone za wprowadzanie w błąd ludzi co do jakości tych garnków.
Garnki które opisywałam niżej na pewno nie są podróbkami tak jak sugeruje Agutka, kupiłam je w renomowanym sklepie, otrzymałam gwarancję, na dnie garnków jest wyryte GERMANY.
Drogi Tomku ……classik…..takiej lini Fissler nie ma w sprzedaży……a dla zainteresowanych
http://www.fissler.pl/
Firma Fissler jest liderem na niemieckim rynku naczyń i akcesoriów kuchennych. Innowacje opracowywane przez specjalistów z firmy Fissler pozwalają …
AKCESORIA KUCHENNE – NOŻE – Obsługa i pielęgnacja – Znak producenta
Podróbki podróbki i jeszcze raz podróbki……..Orginalne garnki napewno nie są takie tanie..!!!!!!!!! I zawsze od spodu wykryte jest wielkimi literam …..Made in Germany……
Tomku, mam następne rewelacje na temat tych już z czystym sumieniem mogę tak powiedzieć: pseudo-garnków, a mianowicie: po użyciu pokrywek, umyłam ręcznie kiedy były jeszcze ciepłe od gotowania i ku mojemu „szokowi” pomiędzy łączenie uchwytu z pokrywką nalała sie woda z płynem po wystygnięciu nie wyciekła…prawdopodobnie pod wpływem ciepła od gotowania łączenie się rozszczelnia, wniosek pokrywki można myć tylko ręcznie (w zmywarce się rozszczelni łączenie) i tylko wtedy kiedy będą całkowicie wystudzone i myć tylko w letniej wodzie.A dodam że garnki rysują sie od przechowywania garnek w garnek i od mieszania łyżką. Jednym słowem garnki nadają się tylko na wystawę, broń boże do używania. Proponujesz mi reklamacje, czy wierzysz że coś ona da poza stratą czasu i nerwów??? inaczej zrobione niż te które zakupiłam nie będą, te garnki nadają sie tylko do zapomnienia że się je kupiło…Pozdrawiam.
Zrobisz co zechcesz – ja jeżeli jestem pewien że kupiłem wadliwy produkt to staram się korzystac z praw, które mi przysługują. Swoją drogą po tym co piszesz zastanawiam się czy nie trafiłaś na jakieś perfidne podróbki, bo cieżko uwierzyć że jest aż tak źle ;)
właśnie zakupiłam komplet garnków fissler z linii KORFU, i mam dylemat czy reklamować? a jak reklamować to ile razy…? po pierwszym użyciu na dnie garnka wystąpiły drobne przebarwienia i białe kropeczki (których w żaden sposób nie można usunąć)minusem jest też brak możliwości mycia garnków w zmywarce, po pierwszym myciu w zmywarce garnek mocno w środku pociemniał i bardzo trudno było go odczyścić, po przeczytaniu dołączonej instrukcji dowiedziałam się że garnek nie może być poddawany wysokiej temperaturze bez zawartości – czyli zmywarka odpada… odradzam zakup, za tą cenę jakość powinna być o wiele wyższa.
Ona zawiedziona – ja akurat korzystam i tutaj opisałem serię Classic, i po pół roku intensywnego korzystania nie mam żadnych problemów (a zawsze myję je W zmywarce). To co mogę Ci poradzić, to to że na pewno warto korzystać z prawa do reklamacji :)
Jakiej linii są te garnki ?, na jednym z for doczytałam ,że clasic ale nie mogę znaleźć opisu do tej linii – czy można je stosować na indukcji?
Tak można je stosować na płycie indujcyjnej, i tak to jest seria Classic
ciekawa recenzja. ja też używałam garnków Ikea 365+ i kiedy kupiłam nowe już nie z Ikei a właśnie masywne ciężkie to zgadzam się z opinią :-) czy jest szansa na taką recenzję odnośnie noży. chciałabym kupić porządne „samokrojące” :-) ale boję się że zapłacę kupę kasy a będę zawiedziona. może Ty Tomku coś podpowiesz :-)
Cześć!
Pisząc o garnkach z IKEA, chciałam podpytać: których używałeś? Aluminiowej wersji studenckiej ;) (kilka garnków za kilkadziesiąt złotych) czy tych z serii Ikea 365 plus?
Hej Atria – używałem i używam dalej serii 365+ – z tego co ostatnio zauważyłem, to przynajmniej część z nich jest już aktualnie wzmocniona dodatkowo w miejscach, w których moje się rozleciały :)
U mnie na pierwszy ogień recenzji poszły patelnie. A jeśli chodzi o składowanie garnków to znalazłam na to sposób i mieszczą mi się w szafce na jednej „kupce” 4 garnki. Pokrywkę mniejszego wkładam do większego, na to mniejszy z odwróconą pokrywką od większego. I z drugim kompletem tak samo. Wkurzające przy wyciąganiu, ale daję radę :-) Nie miałam wyjścia, musiałam tak to ułożyć, bo szafka nie chce się rozciągnąć :-)
Ja bardzo nie lubię się wkurzać w kuchni, szczególnie przy wyciąganiu naczyń z szafek i szuflad, dlatego musiałem ponarzekać.
a z której linii garnków Ikea korzystałeś do tej pory?
IKEA 365+
No żeś zalet opisał tyle, że chyba dziś je kupię /sarkazm off
To bardzo dobre garnki są, ale garnki to garnki – nie będę przecież rymowanek na ich temat wymyślał ;) Jeżeli masz pytania to wal śmiało – postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.