Jajecznica na boczku z kolorowymi dodatkami

Na jajecznicy znam się bardzo dobrze, więc z góry zaznaczam, że warto mnie posłuchać – na pewno nie pożałujesz. :-) Dlatego właśnie proponuję, żeby użyć całych plastrów boczku i przygotować je osobno, a dopiero w drugiej kolejności na tej samej patelni, wykorzystując tłuszczyk, smaki i boczkowe aromaty przyrządzić kremową jajecznicę. Dzięki temu uzyskasz jajecznicę o świetnym boczkowym smaku, a także o niebanalnym połączeniu tekstur (chrupiący boczek i kremowe jajka).

Plastry boczku ułóż na lekko ciepłej patelni i cały czas podgrzewaj, tak by przez 2-3 minuty wytopił się z nich tłuszcz, ale przy tym pilnuj temperatury by się za bardzo nie spiekły.

Kiedy plastry boczku będą już brązowe i chrupkie, odłóż je na bok na papierowy ręcznik, a patelnię przez kilka minut przestudź. To ważne, ponieważ najlepsza jajecznica to taka, którą zaczynamy robić na zimnej lub tylko lekko ciepłej patelni.

Następnie na patelnię wbij jajka i dodaj łyżkę zimnego masła. Całość podgrzewaj na małym ogniu, a gdy tylko zacznie się lekko ścinać na dnie, mieszaj od razu.

Cały czas mieszając, duś (nie smaż) jajka do czasu, aż jajecznica uzyska oczekiwaną konsystencję. Najlepsza w parze z boczkiem jest jajecznica delikatna i kremowa w smaku, lekko wilgotna i o niezbyt zwartej konsystencji.

Równolegle do przygotowania jajecznicy zajmij się dodatkami. Bułkę przekrój na wzdłuż na pół i podpiecz z dodatkiem oliwy na chrupko (na patelni lub w piekarniku). Następnie nałóż na nią kawałek dojrzałego awokado, posól, popieprz, i rozgnieć widelcem na pastę.

Na drugiej patelni podgrzej łyżkę oliwy z posiekanym czosnkiem. Kiedy tylko czosnek zacznie lekko skwierczeć dodaj umyte liście szpinaku, szczyptę soli i sok z cytryny. Podduś całość przez ok. 1-2 minuty na niedużym ogniu, do czasu aż liście szpinaku ładnie zmiękną.

Tak przygotowany szpinak nałóż na bułkę z awokado. Po zdjęciu szpinaku z patelni, dodaj na nią łyżkę oliwy, zwiększ ogień i podsmaż na miękko pokrojoną w cienkie paseczki czerwoną paprykę. Użyjemy jej do podania jajecznicy, dzięki czemu całe danie będzie jeszcze bardziej kolorowe i przede wszystkim smaczniejsze.

Teraz czas na konkrety! Na szpinaku umieść jeden plaster boczku.

Następnie dodaj gorącą, dopiero co przyrządzoną jajecznicę, a na niej kolejny jeden lub dwa plastry boczku.

Całość zwieńczy odrobina czerwonej papryki z patelni i posiekany drobno szczypiorek. Jeżeli jesteś fanem pikantnych smaków, świetnie sprawdzi się świeżo zmielony czarny pieprz, lub płatki chilli.

Zapytasz jak jeść taką jajecznicę na chrupiącej grzance? Tak jak będzie wygodniej dla Ciebie. ;-) Ja to cudeńko widoczne na zdjęciu zjadłem przy pomocy widelca i noża do steków. Tak było wygodniej i zabawniej. Pamiętaj, że w kuchni warto eksperymentować i dobrze się bawić! :-)