Makaron z pesto to jedna ze stałych pozycji w moim domowym menu. Jest to sprawdzony i bardzo smaczny sposób na szybkie przyrządzenie obiadu w środku tygodnia. Bardzo często zabieram właśnie tak przygotowany makaron na lunch do pracy.
Zdarza się, że jeszcze pół godziny przed wyjściem z domu nie wiem, co zjem na obiad. Wtedy zwykle przypominam sobie o zapasowym słoiczku pesto trzymanym w szafce na „czarną godzinę” i w ciągu 15 minut przyrządzam smaczny i sycący obiad, który pakuję do pudełka i punktualnie wychodzę do pracy. :-)
Dziś zatem propozycja dla wszystkich fanów kuchni włoskiej, ceniących sobie dobry smak i możliwość zjedzenia domowego obiadu nawet w trakcie bardzo pracowitego tygodnia. Jako baza do stworzenia tego przepisu posłużyły mi produkty z katalogu WARTO WYBRAĆ Intermarche.
Do przyrządzenia tego dania użyłem produktów kuchni włoskiej z gazetki Intermarche. Jak wypadło ich testowanie możesz przekonać się oglądając zdjęcia gotowego risotto, a na samym dole – pod przepisem – znajdziesz informacje na temat konkursu, w którym do wygrania jest 100 bonów zakupowych o wartości 300 zł! :-)
Czas przygotowania
15 minut
Składniki
Podane proporcje składników wystarczą na cztery małe porcje lub porządny, sycący obiad dla dwóch wielbicieli makaronu :-)
- 200 g makaronu pełnoziarnistego spaghetti
- zielone Pesto Basilico
- czerwone Pesto Rosso
- ser parmezan starty
- szynka parmeńska
- oliwa z oliwek
- 2 – 3 ząbki czosnku
- sól i pieprz do smaku
- listki świeżych ziół do przyozdobienia gotowego dania
Wykonanie
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcjami z opakowania.
Na rozgrzanej patelni podsmaż przez kilkadziesiąt sekund posiekany czosnek na dwóch łyżkach oliwy, a następnie dodaj ugotowany i odcedzony makaron.
Dodaj jeszcze dwie – trzy łyżki oliwy, wymieszaj całość i podsmażaj na niedużym ogniu przez około dwie minuty.
Kiedy makaron z czosnkiem i oliwą zacznie już delikatnie skwierczeć posyp całą zawartość patelni mniej więcej czterema łyżkami drobno startego parmezanu. Wymieszaj dokładnie, aby ser pokrył cały makaron i zdejmij patelnię z ognia.
Jeżeli przyrządzasz makaron w dwóch kolorach, odłóż połowę zawartości patelni do innego naczynia – np. miski.
Do każdej z dwóch części makaronu dodaj po trzy łyżki pesto i dobrze wymieszaj, aby kolorowy sos równomiernie się rozprowadził.
Następnie przy pomocy dużego drewnianego widelca, z pomocą łyżki nabierz po jednej porcji z każdego rodzaju przygotowanego makaronu i ułóż na talerzach w formie zwiniętych gniazd makaronowych.
Przed podaniem udekoruj każdy kolor makaronu dodatkową łyżeczką pesto i posyp całość dodatkową łyżką parmezanu.
Świetnie sprawdzą się również gotowe i szybkie do przygotowania dodatki np. szynka parmeńska, pomidorki koktajlowe, oliwki, kapary, czy świeże zioła. Generalnie wszystko co wystarczy wyjąć z lodówki i ułożyć na makaronie ;)
Konkurs! :-)
Do wypróbowania produktów kuchni włoskiej z katalogu WARTO WYBRAĆ Intermarche i stworzenia tego przepisu zaprosiła mnie sieć sklepów Intermarche. Dla Was, drodzy czytelnicy, mam również coś ekstra.
Intermarche przygotowało do rozdania sto nagród w postaci bonów zakupowych o wartości 300 zł każdy. Aby wziąć udział w zabawie wystarczy zrobić nieduże zakupy w sklepie Intermarche, odwiedzić stronę: www.pelnywozek.pl i odpowiedzieć na proste pytanie. Powodzenia! :-)
Jadłam bardzo dobre pesto posypane uprażonymi płatkami migdałów. Co Pan na ten pomysł?
To bardzo dobry pomysł! :)
Bardzo często robię takie spaghetti, tylko ja kupuję pesto Primo Gusto, ma prawdziwy ser owczy i smakuje na prawdę super.
Lodzio miodzio jedzonko na szybkiego i nawet coś ciekawego polecam dla osób wciąż sie spieszącym.
Rewela!Makaron fast break a smakuje rasowo!
najlepszy przepis na makaron jaki udało mi się znaleźć, wykonanie bardzo proste i nie zajmujące dużo czasu a efekt rewelacyjny :) każdy kto spróbował był zachwycony :)
Super przepis. Zgodnie z sugestią przygotowałam także dodatki: pokrojone oliwki czarne i pomidorki cherry, kapary, suszone pomidory oraz podsmażony boczek pokrojony na kawałki (to ostatnie dla męża, który nie jada bezmięsnych posiłków :). Dodatki podałam na oddzielnym półmisku – każdy dobierał to, na co miał ochotę. Wyszło super. Moja mama była zachwycona, jakie to smaczne danie i jak ładnie wygląda. Wprawdzie za pierwszym razem zeszło mi na niego nieco dłużej, ale myślę, że przy drugim podejściu zmieszczę się w przepisowych 15 minutach.
Super Beato! Bardzo się cieszę, że ten przepis posłużył za podstawę do udanego obiadu dla całej rodziny i pogodził mięsożerców z tymi, którzy niekoniecznie mięso muszą zajadać na każdy posiłek ;)