Klasyczna zupa kalafiorowa stale gości w mojej kuchni, z drugiej strony pieczone warzywa wykorzystuję w swojej kuchni coraz częściej do przyrządzania przeróżnych zup. Dlatego tym razem przygotowałam kalafiorową nieco inaczej – z kalafiorem z piekarnika, który następnie posłużył jako główny składnik zupy-krem.
Kalafior dzielę na różyczki, skrapiam oliwą i doprawiam solą i pieprzem. Piekę w towarzystwie czosnku i cebuli. Po chwili w kuchni unosi się cudowny aromat, przyjemny i lekko orzechowy. Pieczone warzywa miksuję na gładki krem. Na koniec doprawiam gałką muszkatołową, solą i świeżo mielonym kolorowym pieprzem oraz wzbogacam o śmietankę.
Składniki
- 1 l wywaru jarzynowego lub drobiowego
- 1 kalafior (ok. 800 g)
- 5-6 ząbków czosnku
- 1 cebula
- 100 ml śmietanki 30%
- oliwa z oliwek
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
Piekarnik nagrzej do 200 stopni C. Kalafior podziel na małe różyczki. Cebulę obierz i pokrój na ćwiartki.
Warzywa umieść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Dorzuć ząbki czosnku w łupinach i wszystkie składniki skrop obficie oliwą z oliwek. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
Piecz przez ok. 30 minut (po 20 minutach pieczenia, warzywa przemieszaj i przykryj kawałkiem folii aluminiowej). Kalafior powinien być miękki i zrumieniony.
Upieczone warzywa umieść w garnku (czosnek wyciśnij z łupiny). Całość zalej wywarem. Gotuj ok. 10 minut.
Zupę zmiksuj przy pomocy blendera na gładki krem.
Na koniec dodaj śmietankę i gałkę muszkatołową. W razie potrzeby dopraw solą i pieprzem.
Super! Nietypowa zupa fajna na zimowe popołudnia, mi wyszła trochę jakby słodkawa, ale myślę że to mascarpone, które zostało mi z poprzedniego dnia i dodalam je zamiast śmietany, dodałam też łyżkę kwaśnej śmietany i była bardzo dobra, polecam!